Caritas jest największą kościelną organizacją charytatywną, cieszącą się nieustannym zaufaniem Polaków i doskonale odnajdującą się w realiach świata mediów, które potrafi mądrze wykorzystać do promowania swoich akcji.
Dodatkowa ekspertyza w sprawie okoliczności wypadku polskiego autokaru pod Grenoble potwierdziła, że przyczyną tragedii w lipcu 2007 roku, gdy zginęło 26 polskich pielgrzymów, było nieprawidłowe działanie hamulców.
Św. Jan Vianney mówi całym swym życiem, że kapłaństwo to nie łatwe, dostatnie i wygodne życie, lecz ustawiczna walka; to nie paradowanie, lecz zmaganie się z samym sobą, z ludźmi i z diabłem. Niedziela, 2 sierpnia 2009
Raport francuskich biegłych w sprawie katastrofy polskiego autokaru pod Grenoble został przekazany do Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie. Okres oczekiwania na opinię polskich specjalistów ws. francuskiej ekspertyzy wyniesie ok. dwóch miesięcy - poinformowała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.
Można przypuszczać, że pragnienie porzucenia stanu świeckiego na rzecz kapłańskiego św. Hugon odziedziczył po ojcu.
Każdego roku żegnamy wybitnych i mniej znanych - sportowców, trenerów, działaczy, dziennikarzy. W ostatnich dwunastu mięsiącach odeszli na zawsze m.in. Kamila Skolimowska, Józef Przybyła, Stanisław Królak, Zygmunt Chychła.
Śledztwo w sprawie katastrofy polskiego autokaru pod Grenoble w 2007 r. zostało umorzone z powodu śmierci sprawcy - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.
W 31 departamentach Francji wprowadzono pomarańczowy alarm z powodu nieustających opadów śniegu - poinformowały w czwartek francuskie służby meteorologiczne.
Ostrożność Kościoła w ocenie objawień prywatnych łączy się także z tym, że w historii były one wielokrotnie wykorzystywane do siania nienawiści, ducha separacji, podziałów między wiernymi i tworzenia nowych sekt. Cywilizacja, 31/2009
Ratownicy we francuskich Alpach mówią we wtorek o cudzie po uratowaniu narciarza, który przetrwał 45 minut zasypany przez lawinę. Spod śniegu zdołał wystawić rękę, zatrzymując dzięki temu pod spodem nieco powietrza i ułatwiając ratownikom odnalezienie.