czytelnik DODANE13.06.2005 11:22
Co może oznaczać spotykane czasem sformułowanie jestem człowiekiem wierzącym (w domyśle katolikiem) niepraktykującym. Czy to ma sens logiczny, tzn. jeśli ktoś nie praktykuje, czy można uznać, że może być wierzący? Co w sytuacji przeciwnej, jeśli człowiek chodzi co niedziele do kościoła, bo uważa, że jest to obowiązek lub tradycja i wypełnia obowiązki katolika dotyczące np. wychowania dzieci w wierze, ale utracił coś, być może łaskę wiary? Co wtedy, gdy ktoś jest praktykujący, ale słabej wiary,... »
Sprawa ks. Findysza jest również przestrogą dla ludzi wrogich Kościołowi, posługujących się w walce z Nim przymusem, kłamstwem i aktami terroru.
Opowieści o zwyczajnym szaleństwie, Poniedziałek 20 czerwca, TVP 1 21.00 * Raport specjalny - Szwedzki model rodziny, Czwartek 23 czerwca, Polsat 22.35
Ruszają Finały XVII Międzynarodowej Parafiady Dzieci i Młodzieży 2005.
Astana, 23 września 2001 r.
Z perspektywy ćwierćwiecza dziękujemy Bogu za pozytywne owoce polskich przemian, ale równocześnie dostrzegamy towarzyszące im bolesne zjawiska - napisał abp Józef Życiński w liście z okazji 25. rocznicy lubelskiego Lipca.
Nie o taką Polskę chodziło uczestnikom protestów w Poznaniu i Gdańsku - twierdzi o. prof. Mieczysław Albert Krąpiec OP w wywiadzie dla Naszego Dziennika. Przyślij swoiją opinię na ten temat pod adres **wiara@wiara.pl**
Wiara stanowi korzeń i początek zbawienia, jest zasadniczą decyzją i zasadniczą postawą w życiu chrześcijańskim.
Nie pozwól, żeby Twoje serce poszło do ziemi, kiedy umrzesz. A jeśli serce jest słabe - to może inne Twoje organy komuś przedłużą życie?
Cudzołóstwo jest rodzajem kłusownictwa. Dzieli ludzi na myśliwego, który zadowala się tylko do czasu konsumpcji zdobytym mięsem, i na ofiarę, która chwyta haczyk namiętności