Od trzech dekad przypomina, że „jesteśmy tym, kim byliśmy”.
- Bo nasz animator ma na imię Łukasz i zrobiliśmy łeparda tak jak geparda i łwa tak jak lwa - tłumaczy ze szczegółami Łukasz, który w grudniu skończy 10 lat. - Jesteśmy szybcy jak gepardy oraz waleczni jak lwy i nigdy się nie poddajemy - dodaje z przejęciem.
– Nie wolno dzielić wiernych na prawdziwych Ślązaków i obcych – usłyszało ponad pół tysiąca księży od abp. Skworca. Modlili się wspólnie w katedrze Chrystusa Króla.
Henryk Sławik – „Polski Wallenberg” czeka na prawdziwe odkrycie jako bohater II wojny światowej. „To jest święta postać!” – powiedzieli świadkowie jego życia. (Nowe fakty o męczeńskiej śmierci Henryka Sławika.)
Nadzwyczajni szafarze. Niektórzy ostentacyjnie nie chcą z ich rąk przyjmować Komunii świętej. Inni zaś myślą o nich z wdzięcznością, bo w udręczeniu chorobą i cierpieniem przynoszą im Chrystusa.
Niektórzy ostentacyjnie nie chcą z ich rąk przyjmować Komunii świętej. Inni zaś myślą o nich z wdzięcznością, bo w udręczeniu chorobą i cierpieniem przynoszą im Chrystusa.
Zawsze należeliśmy do Kościoła, do diecezji. Emerytura tego nie zmieniła – zgodnie deklarują księża mieszkający w Domu św. Józefa.
Listopadowe dni modlitwy za zmarłych już za nami. Pamięć o tych, którzy odeszli, ma jednak trwać cały czas.
Tragedia śląska. Sowieci kazali Agnieszce iść sprzątać Gliwice. Wyszła bez bagaży. Zawieźli ją aż nad chińską granicę. Podzieliła los kilkudziesięciu tysięcy Ślązaków wywiezionych na początku 1945 roku przez Rosjan. 6 stycznia zostaną upamiętnieni.
Jak to się stało, że w bazylice na Awentynie w Rzymie zawisła tablica poświęcona św. Jackowi? I to w języku nie tylko łacińskim, ale też i polskim? Temu jest m.in. poświęcony Śląski Kalendarz Katolicki na rok 2013 „Z tej ziemi”.