„Rezultaty referendum w sprawie częściowego uchylenia prawodawstwa dotyczącego sztucznego zapłodnienia świadczą o dojrzałości i odwadze cywilnej naszego narodu" - uważają biskupi włoscy.
Jeśli nowelizacja ustawy o in vitro zostałaby przyjęta, w Polsce skończyłoby się zabijanie ludzkich zarodków poczętych metodą sztucznego zapłodnienia.
Wszystko wskazuje na to, że polscy parlamentarzyści będą pracowali nad czterema projektami regulującymi stosowanie metody sztucznego zapłodnienia pozaustrojowego in vitro.
Wyjaśniono, dlaczego katolicy są przeciw sztucznemu zapłodnieniu i jak poseł-katolik powinien w tej sprawie głosować - pisze Ewa K. Czaczkowska na łamach "Rzeczpospolitej".
Z punktu widzenia prawosławnej teologii moralnej nie do pomyślenia jest traktowanie zapłodnień pozaustrojowych in vitro jako formy leczenia niepłodności. Sztuczne zapłodnienie ani nie leczy z niepłodności ani rozwiązuje problemu bezdzietności. Skłania jednak do traktowania osób bezdzietnych jako osób chorych.
W Niemczech nie ustaje krytyka po wyroku Trybunału Federalnego, który zezwolił na testy genetyczne na embrionach powstałych w wyniku sztucznego zapłodnienia.
Każda kobieta poniżej 45. roku życia ma prawo do sztucznego zapłodnienia. Niewykorzystane embriony mogą być niszczone - potwierdził wczoraj belgijski parlament. Prawo skrytykował Kościół katolicki.
Sztuczne zapłodnienie radykalnie zwiększa ryzyko problemów okołoporodowych. Niemal dwukrotnie podnosi ryzyko urodzenia martwego dziecka bądź jego śmierci w ciągu pierwszych 28 dni po porodzie.
Kardynał Ruini, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch powiedział, że włoski Kościół będzie namawiał wiernych do zbojkotowania referendum w sprawie sztucznego zapłodnienia - poinformowała BBC.
Hiszpania. Konferencja Episkopatu Hiszpanii wyraziła sprzeciw wobec rządowego projektu ustawy o technikach sztucznego zapłodnienia, która otworzyłaby w tym kraju drogę dla klonowania człowieka.