Tytuł brzmi przewrotnie, ale jest to możliwe. Nie opuszczając granic Radomia, można znaleźć się między wiejskimi chałupami, co to i strzechą nawet są kryte.
W skierniewickiej szkole muzycznej odbyła się promocja płyty Stanisława Klejnasa.
Cieszą się najwyższym zaufaniem mieszkańców. Od 100 lat spieszą z pomocą.
Spotkania rozpoczęły się dziś w pracowni Adama Żelazki w Łążku Garncarskim.
„Hop, hop, w której stronie mój chłop?!” – rozlegał się głos panny za stodołą po wigilijnej wieczerzy. Dawne zwyczaje przywołują „specjalistki od tradycji”.
Odeszła do Pana Zuzanna Gwarek, mistrzyni koronki. Po teściowej, Marii Gwarek, stała się kustoszem tradycji, z której słynie Koniaków.
Świeca gromniczna była środkiem nie tylko chroniącym przed niebezpieczeństwami związanymi z pogodą i dzikimi zwierzętami. Fakt posiadania jej w domostwie powodował, że wszystkie wpływy z zewnątrz i obcy nie miały do niego dostępu.
Był jednym z najbardziej rozpoznawalnych malarzy ludowych. Pierwsze swoje prace sprzedawał na targu z warzywami.
Ten pomysł byłby rzeczą niezwykle cenną w każdej miejscowości, bo przecież wielu z tych patronów po prostu nie znamy albo wiemy o nich bardzo niewiele.
Długie lata grali przy sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej w Skrzyńsku koło Przysuchy.