Na sportowo i teatralnie mieszkańcy Białogardu dzielili się z sąsiadami paschalną radością i prawdą o zmartwychwstaniu Jezusa.
O wątkach chrystologicznych i temacie upadku rozmawiali w Koszalinie miłośnicy twórczości angielskiego pisarza. Można było również doświadczyć, jak smakują przeczytane treści.
Szczecineckie zakonnice odebrały Nagrodę im. ks. dr. Bolesława Domańskiego. Uroczystość odbyła się na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego.
Po polsku, po łacinie i w... quenya (języku elfów). Koszalińscy miłośnicy twórczości jednego z najbardziej poczytnych pisarzy świata zapraszają do włączenia się w międzynarodowe świętowanie.
Majowy długi weekend to dobra okazja, by zadbać o formację. Skrzatuskie sanktuarium zaprasza na rekolekcje podejmujące problemy, z którymi zmagają się rodziny.
Do dzisiaj znany jest tylko garstce specjalistów i entuzjastów. Choć swoje dzieła sygnował przydomkiem Colbergensis, niewielu współczesnych kołobrzeżan o nim słyszało.
– Nie będę się modlił o wasze matury. Jeżeli się nie nauczysz – nie zdasz. I nie róbmy z Pana Boga czarodzieja. Będę modlił się o to, abyście idąc przez życie, wiedzieli, kim macie być – usłyszeli młodzi z diecezji na Jasnej Górze.
To opowieść o trudnych, niejednoznacznych wyborach i ludzkich losach rozjechanych przez koła wielkiej historii. Jej scenariusz napisało samo życie, a bohaterka przez dziesięciolecia mieszkała w Koszalinie.
Była skromną emerytką. W kawalerce na szczecińskim osiedlu zapisywała skrupulatnie wszystko, co powiedział jej Jezus.
W wielkanocny poniedziałek na sportowo i teatralnie mieszkańcy Białogardu dzielili się z sąsiadami paschalną radością i prawdą o zmartwychwstaniu Jezusa.