Kardynał z ul. Szewczenki
Dziś o godz. 9.00 czasu białoruskiego zmarł kard. Kazimierz Świątek. - Gdyby wpadła tu zgraja z karabinami i kazaliby mi się wyrzec Boga i chcieli rozstrzelać, w tej sekundzie sam stanąłbym pod ścianą - powiedział nam, kiedy robiąc reportaż dla „GN” odwiedziliśmy go w Pińsku.