Artyści filozofujący, politykujący, prorokujący, ostrzegający i dający recepty na bolączki współczesności – w taki czy inny sposób – wydają się dziś oczywistością. Bywa, że swoje poglądy dotyczące otaczającej rzeczywistości przedstawiają za pomocą mediów. Regułą zaś staje się prezentowanie ich we własnej twórczości.
Zauważalna tendencja do rozmywania w świadomości odbiorcy właściwego obrazu rodziny, zniekształcania go i promowania niewłaściwych postaw w tym względzie wymaga zdecydowanego przeciwdziałania, którego należy oczekiwać ze strony przede wszystkim Kościoła oraz samych rodziców, katechetów i wychowawców.
Przemówienie papieża Franciszka w Kongresie USA, 24 września 2015.
Głośny napad półnagich aktywistek Femenu na prymasa Belgii, abp. André Léonarda, był starannie przygotowaną akcją medialną. Niespodziewanie akcja zaszkodziła jednak nie Kościołowi, lecz Femenowi.
Koncepcja winy przechodzącej z pokolenia na pokolenie jest bardzo mocno zakorzeniona w religijności ludowej. Powołuje się na prostą, by nie powiedzieć naiwną, interpretację grzechu pierworodnego – grzechu, z którym rodzimy się, gdyż dziedziczymy go po przodkach, sięgając aż do prarodziców Przegląd Powszechny, 4/2009
Czyż w świecie, który pragnie jedności i pokoju, wierzący nie powinni popierać przyjaźni i zjednoczenia między ludźmi i ludami, które na ziemi tworzą jedną wspólnotę?
Doktryna katolicka stoi niezmiennie na stanowisku, że całe ludzkie życie od momentu poczęcia poprzez wszystkie fazy rozwoju, aż do naturalnej śmierci jest święte, ponieważ jest ludzkim, ale ukształtowanym na obraz i podobieństwo Boże.
Jezus, „widząc tłumy, litował się nad nimi" (Mt 9, 36). Chciałbym w tym świetle rozważyć kwestię często podnoszoną przez naszych współczesnych: kwestię rozwoju - napisał Benedykt XVI w "Przesłaniu na Wielki Post 2006" opublikowanym we wtorek, 31 stycznia, w Watykanie.
Tak trudno nam zrozumieć, że znak krzyża uczyniony na czole dziecka, żony, męża, że proste słowa błogosławieństwa, np.: „Niech Bóg cię błogosławi” – niosą ze sobą życie, łaskę, nieogarnione dobro. Niedziela, 1 lutego 2009
Zofia Milska-Wrzosińska: Nie wierzę w błyskawiczne przełożenia pomiędzy zmianą sytuacji ekonomicznej czy politycznej a stanem zdrowia psychicznego społeczeństwa. Tygodnik Powszechny, 24 maja 2009