W świecie wypaczonej religijności
Czasami między normalnością a dziwactwem przebiega tylko cienka granica umiaru – tego samego, który jest warunkiem możliwości każdej cnoty. Problem w tym, że współczesnemu człowiekowi coraz trudniej ten umiar znaleźć i zachować. Czym to skutkuje? Rozmaitymi dziwacznymi przejawami pobożności, które zadomowiają się w świecie ludzkiej religijności i z prawdziwą, zdrową wiarą niewiele mają wspólnego.