Nie jesteśmy baranami
Powoli mija medialna zadyma wokół Marszu Niepodległości w Warszawie. U nas na Warmii było spokojnie, tradycyjnie i elegancko. Muszę jednak napisać kilka słów o tym warszawskim wydarzeniu z perspektywy odległej nieco od centrum wydarzeń, ale nie mniej żywej i emocjonalnie podkręconej. Co mogło mnie tak podkręcić?