Relikwię świętego - fragment bandaża z kroplą krwi ze stygmatu - wprowadził do świątyni kapucyn o. Roman Rusek.
DODANE 21.11.2007 09:50 załącznik
W rocznicę bombardowania kościoła pw. Stygmatów św. Franciszka Serafickiego muzyka upamiętni m.in.ofiary Powstania Warszawskiego.
Owoc pracy parafian z Tomisławia został poświęcony podczas uroczystości odpustowych przeniesionych w tym roku z 17 września na 4 października.
Stygmaty były dla świętego ojca Pio źródłem cierpienia, ale też szczęścia. Bóg nigdy nie daje jednego bez drugiego.
Dokładnie 800 lat temu śmiercią męczeńską zmarł niezwykły zakonnik karmelitański, który przepowiedział św. Franciszkowi z Asyżu jego pięć stygmatów.
Ukrywał stygmaty przed światem i irytował się tym, że to one ściągały do San Giovanni Rotondo ciekawskie tłumy.
Ukrywał zawstydzony stygmaty przed światem. Ale ciekawskich przyciągały one jak magnes. Dziś do jego grobu pielgrzymuje ponad cztery miliony ludzi rocznie.
Stygmaty, cuda, inedia czyli życie bez picia i jedzenia lub też niezwykłe uzdrowienia w rodzaju samoistnej reimplantacji odciętej nogi.