Co nas czeka? Niestety, na pytanie odpowiedź mamy niewesołą: będą cięcia, oszczędności i zaciskanie pasa. W Warszawie i na całym Mazowszu.
Odnawiać można rzeczy różne. Najprościej – choć w pocie czoła - jest to chyba z meblami. Oczywiście nie z dzisiejszymi jednorazowymi produktami, ale z takimi porządnymi nie ze szperplaty, ino z prawdziwego drzewa.
Sfatygowany statek zabierający na pokład 110 osób. Niewygodne drewniane i plastikowe krzesła. Zaimprowizowany grill i radiowa muzyka. Prawie trzy godziny rejsu z Warszawy do Serocka. Niewiele trzeba, aby stworzyć turystyczną atrakcję.
W samym centrum Warszawy życzą sobie: dobrej pustyni. Bo na pustyni miasta spotykają ludzi i Boga.