Czy to okrutna prawda, że romantyzm ostał się tylko w maturalnych tematach?
Przedostatniego dnia odbyły się spotkania narodowe. Dziś, po porannych nabożeństwach, młodzi wraz ze swoimi gospodarzami zjedli noworoczny obiad. Niebawem wyruszą w drogę powrotną.
Jest rok 2005. Iza przygotowuje się do udziału w spotkaniu młodych w Kolonii. Grzegorz też. Jeszcze nie mają pojęcia, jak bardzo udział w Światowych Dniach Młodzieży zmieni ich życie.
Im bardziej chłopak nie rozumie dziewczyny, tym bardziej jest pewny, że je rozumie….
130 ochotników 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” złożyło 23 września przysięgę wojskową.
Marekk DODANE27.08.2007 12:50
Mam na imię Marek i mam 23 lata. Moją obecną dziewczynę poznałem 3 lata temu, kiedy przeniosła się z innego miasta do miasta mojego i rozpoczęłą studia na tym samym roku, co ja. Bardzo szybko, bo po jakichś dwóch tygodniach, oficjalnie zostaliśmy parą. I tak sobie żyliśmy w błogiej miłości, zachowując sakramenty, okazując sobie miłość, ale czekając na ten pierwszy raz aż do ślubu. Po ponad dwóch latach, Ona stwierdziła, ze potrzebuje przerwy. Nie miałem zamiaru się poddać, walczyłem o Nią. Ale... »
– Za dużo historii złożyło się na jedną biografię, aby je zapomnieć, a ponieważ Pan Bóg dał mi dobrą pamięć, piszę o mojej rodzinie, nauce i mojej żonie – o naszym wspólnym szczęśliwym życiu – mówi Józef Wereda z Płocka.
Gość DODANE25.01.2011 18:58
Pokochał mnie nauczyciel, który nigdy nie miał żony, ale ma adoptowanego synka i córkę. Jest to szczery, bardzo skromny człowiek i na pewno nie ma żadnych złych intencji wobec mnie i wiem, że chce poprosić mnie o rękę. Problem leży jednak w tym, że dzieli nas jakieś 20lat, ale mimo to mamy takie same poglądy i zainteresowania. Dodam, że też go kocham, boję się tylko,że ten ślub i cała sytuacja i być może jakieś niemiłe komentarze ludzi (dodam ,że nie zwracam uwagi na czyjeś docinki, ale to... »