Na kilka tygodni przed pierwszym ważnym egzaminem w swoim życiu blisko 1600 maturzystów z całej diecezji zawierzyło swoją przyszłość Matce Bożej.
Pokonali blisko 2 tys. kilometrów i zdobyli Alpy. W ten sposób rowerzyści uczcili skrzatuski jubileusz.
Od adoracji Krzyża w łączności z wydarzeniem Polska pod Krzyżem rozpoczęło się wielkie diecezjalne święto w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu.
Od lat opiekujący się figurą Matki Bożej martwili się brakiem wody na wzgórzu. Jakby w odpowiedzi, niemal spod stóp Maryi wytrysnęło źródełko.
Na Górę Chełmską przybyło ponad tysiąc czcicieli Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. Dziękowali za dzieło apostolatu MB Pielgrzymującej i wspominali św. Jana Pawła II.
Wczoraj w szpitalu w Chodzieży zmarł ks. prałat Józef Słowik, emerytowany kustosz sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu.
Na majowe święto na Górze Chełmskiej zameldowali się pielgrzymi, którzy szli tutaj z różnych stron diecezji.
Nawiedzając swój kościół parafialny można dzisiaj uzyskać odpust zupełny.
Kilkaset motorów zaparkowanych pod sanktuarium to niecodzienny widok. Ale jeszcze większe wrażenie robią ich właściciele zawierzający się Matce Bożej.
Ponad 2 tys. najmłodszych wzięło udział w I Diecezjalnym Dniu Dziecka. W spotkaniu z Matką Bożą Bolesną nie przeszkodziła im nawet brzydka pogoda.