Zza pomalowanych sprayami familoków dobiega gromki śpiew kilkudziesięciu męskich gardeł. Kibice GKS-u? Ruchu? Nie, chłopy idą do Piekar. fot. Roman Koszowski
Tradycja stanowej pielgrzymki panów do jednego z najstarszym sanktuariów maryjnych w Polsce sięga 1920 r. Po przeszło 100 latach znalazła się grupa, która chce ją na nowo ożywić.
…która uczy, że tak jak Abraham porzucił wszystko co miał i poszedł ku obietnicy Bożej, tak my winniśmy zrobić to samo.
Już teraz trzeba zarezerwować sobie czas na weekend majowy.
Z Koszalina do Szczecina wyruszyła męska pielgrzymka powołaniowa. Codziennie grupa pokona ok. 70 km.
Do Gietrzwałdu przybyli mężczyźni z całego kraju, by wspólnie się modlić.
Pielgrzymi do Piekar! Jeśli chodziliście tam już za komuny, obecni w tłumie funkcjonariusze SB robili wam zdjęcia. Chcieli wam zaszkodzić, np. żeby w pracy odebrano wam premię. Dzisiaj są one powodem do chluby. Może rozpoznacie na nich siebie albo swojego ojca?
Dużo się mówi ostatnio o duchowości męskiej.
Na doroczną pielgrzymkę mężczyn i młodzieńców do sanktuarium Matki Boskiej Piekarskiej zaprasza specjalnym listem metropolita katowicki abp Damian Zimoń. Unikalna pielgrzymka świata męskiego do Piekar Śl. odbywa się tradycyjnie w ostatnią niedzielę maja. Przez wiele lat kanodzieją podczas męskich pielgrzymek do Piekar był kard. Karol Wojtyła.
Było ich prawie pięciuset chłopa. Najpierw spotkali się na Apelu Jasnogórskim, a potem poszli w noc, by porozmawiać z Bogiem, a o świcie stawić się przed Matką Pocieszenia w Błotnicy.