Choć największy w Polsce festiwal muzyki gospel startuje dopiero za miesiąc, to z zapisami na warsztaty warto się pospieszyć.
Podczas urodzinowego koncertu chór, uwielbiając Boga, zaprezentował publiczności swoje młode, ale już bardzo dojrzałe oblicze.
Koncert "Gospel na Skałkę" na dobre wrósł w muzyczno-kulturalny krajobraz Krakowa i co roku nie brakuje chętnych, by w plenerze śpiewem uwielbiać Boga.
Choć największy w Polsce festiwal muzyki gospel startuje dopiero za miesiąc, z zapisami na warsztaty warto się pospieszyć.
– W 2003 roku dostałem strzał prosto w serce. Z nieba. Łzy nagle stanęły mi w oczach i zacząłem uwielbiać Pana Boga – wspomina Roman Bator.
– Ubiegłoroczne warsztaty zmieniły moje życie tak bardzo, że w tym roku zostałam festiwalową wolontariuszką. Chcę, żeby jak najwięcej osób zbliżyło się do Boga – mówi Gabriela Policht.
Co może odstraszyć od udziału w koncercie miłośników muzyki? Deszcz, ulewa, błoto albo chłód? W Mysłowicach takie drobnostki nikomu nie przeszkadzały.
W podsłupskiej Kobylnicy odbyły się warsztaty muzyki gospel. Kilkadziesiąt osób uczyło się, jak rozpoznawać w piosence warstwę duchową i przekazać ją słuchaczom.