Neoprezbiterzy. – To wielki dzień radości i dziękczynienia. Przez dar nowych powołań Kościół krakowski ustawicznie się odmładza – powiedział kard. Stanisław Dziwisz, udzielając 26 maja święceń kapłańskich w katedrze wawelskiej.
Dlaczego ludzie chcą „ruszyć w drogę”? Ile można chodzić i to jeszcze tą samą trasą?
Redakcja "Gościa Krakowskiego" zaprosiła dziś pielgrzymów z Chicago do zwiedzenia domu Jana Pawła II przy ul. Tynieckiej w Krakowie.
Niestraszne im prażące niemiłosiernie słońce, ulewy "z pompą" ani burze trzaskające piorunami. Najważniejszy jest cel ich drogi. Matka.
Niestraszne im smażące niemiłosiernie słońce, ulewy „z pompą” ani burze trzaskające piorunami. Najważniejszy jest cel ich drogi. Matka.
– Pytają mnie czasem, jak to się dzieje, że żyję tak długo. Jak jest napisane w Piśmie Świętym: „Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale żeby się nawrócił i żył” – śmieje się ks. inf. Jerzy Bryła, który skończy niebawem 90 lat.
– Każda mama poprzez swoje macierzyństwo może poczuć to, co przeżywała Maryja, tuląc małego Jezusa – uważa Maria Olszowska, która już za kilka dni wcieli się w postać Matki Bożej.
Jest takie miejsce, w którym hejnał mariacki słychać aż 7,5 tys. km od Krakowa, a w jego rytmie maszerują nawet jamniki... Z kolei na widok Smoka Wawelskiego niektórzy artyści nie chcą występować.
Hasło tegorocznego orszaku brzmi: „Nade wszystko miłosierdzie. Miłość. Pokój. Przebaczenie”.