Na co narażone są dzieci w social mediach?
Onet odcina się od krążącego na Facebooku tekstu, wedle którego Andrzej Duda miał powiedzieć, że emigranci to zdrajcy narodu i nie ma dla nich miejsca w naszym kraju. Fałszywa wypowiedź była udostępniana tysiące razy i wzbudziła komentarze niechętne wobec prezydenta elekta.
Dzisiaj odpowiedzialność za słowo wydaje się o wiele większa niż kiedykolwiek wcześniej. Skoro praktycznie każdy ma dostęp do mediów społecznościowych, wszystko, co mówimy, może w mgnieniu oka dotrzeć do tysięcy osób.
Pilski portal opublikował na portalu społecznościowym informację o powstaniu w mieście nowej, męskiej grupy modlitewnej. No i się zaczęło.
Pytanie prowokujące, ale temat jeszcze bardziej. Kolęda - czas podsumować bożonarodzeniowe odwiedziny kapłanów w domach parafian.
Patrząc szerzej, widząc więcej, budować mosty. Nie tylko między teologią akademicką a duszpasterstwem. Co to znaczy w praktyce?
O kulturze dialogu w mediach przesiąkniętych wrogimi słowami.
Od wyborów minął już prawie tydzień. Jedne emocje opadły, na wierzch wyszły nowe.
Tekst "Jestem księdzem. Nic Ci nie zrobiłem", autorstwa anonimowego neoprezbitera, stał się viralem. Młody kapłan w kolejnym wpisie dzieli się reakcjami, jakie wywołał.
W tym trudnym czasie warto powstrzymać się od radykalnych sądów i ocen. A co się stanie, jeśli niebawem to o nas ktoś będzie mógł powiedzieć (napisać) wszystko? I to bezkarnie?