– Kiedy opowiadałem naszym gościom o tym, co robimy, żartowałem, że pomagamy bezdomnym, a skoro oni są tymczasowo bezdomni, to i ich przygarnęliśmy – mówi o. Henryk Cisowski, kapucyn.
Tych kobiet życie nie oszczędzało. Nie zawsze miały dach nad głową. Dziś domu uczą się na nowo, a wszystkiemu patronuje święty stygmatyk z Pietrelciny.
Organizatorzy 8. krakowskiego Orszaku Trzech Króli przygotowali dla jego uczestników kilka niespodzianek. Pierwszą jest zmiana trasy orszaku zielonego, który na Rynek dojdzie z Dębnik.
Będzie tu pierwsza w Krakowie łaźnia z prawdziwego zdarzenia, a także jadłodajnia. – Dwa lata zweryfikowały nasze pomysły i pokazały, że forma, jaką wybraliśmy, jest właściwa – mówi o. Henryk Cisowski OFMCap.
– Dzięki nim stanąłem na nogi – znalazłem pracę, bo bardzo chcę być samodzielny. Ostatnio w środku nocy zawieźli mnie do szpitala. Żyję... – opowiada pan Dariusz. A życie go nie oszczędza.
20 marca, w pierwszy dzień wiosny, rozegrany został 13. już Krakowski Półmaraton Marzanny. Wystartowało w nim prawie 3 tys. osób.
Zima to czas, który stwarza realne zagrożenie dla osób w kryzysie bezdomności. Ich przetrwanie zależy nie tylko od instytucji, ale także od naszej czujności.
Przez trzy ostatnie dni Namiot Spotkania na Małym Rynku stał się niezwykłą przestrzenią spotkań z ubogimi i potrzebującymi archidiecezji krakowskiej.
Za kilka dni ok. 400 osób wyruszy na diecezjalną pielgrzymkę do Rzymu. Od 7 do 14 maja pątnicy nawiedzą Groby Apostołów w Rzymie oraz inne ważne dla wiary miejsca we Włoszech. Natomiast 11 maja wezmą udział w beatyfikacji sługi Bożego ks. prał. Luigiego Novarese, założyciela wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża.