Były proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Grodzisku Mazowieckim miał 80 lat.
Dobry, życzliwy ludziom i oddany Bogu kapłan - wspominają swojego proboszcza mieszkańcy parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie.
30 listopada, w 61 roku kapłaństwa zmarł dawny proboszcz parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
W ciągu minionych 12 miesięcy odeszli do domu Ojca, ale zostawili głęboki ślad w sercach wielu ludzi.
Wbrew powiedzeniu - czas nie goi ran, zwłaszcza jeśli chodzi o śmierć naszych bliskich. Oni jednak żyją w nas dzięki temu, że pamiętamy o nich. Żyją też wiecznie w Bogu - bo Chrystus za nas umarł i zmartwychwstał - byśmy i my zmartwychwstali.
Nazywa się je różnie: czasem duchowej odnowy, przemiany życia, umocnienia wiary. Rozmaite są także formy i sposoby ich przeżywania, ale jeden cel: nawrócenie człowieka. Mowa oczywiście o rekolekcjach.