Papieże biegli na rzymski Kwirynał, a Rostkowa szukali święci mężowie, męczennicy i kandydaci na ołtarze. Warto i nam obrać dziś Stanisława za patrona.
Marek Marzec spytał znajomą zakonnicę, co może zmienić czterech mężczyzn idących przez Europę z misją pojednania. – Nie zmienicie całego świata, ale znajdziecie pokój w waszych sercach – odpowiedziała. I miała rację.
Jest patronem Polski, a szczególnie diecezji płockiej, oraz patronem dzieci i młodzieży. Od wieków św. Stanisław Kostka jest wypróbowanym orędownikiem.
Opinogóra, Pałuki i Krasne to trzy świątynie ufundowane przez ten sam ród. Jakiś czas temu stały się etapami wytyczonego szlaku turystycznego na północnym Mazowszu.
Myśl wyrachowana: Oddawana politykom cześć religijna łatwo zmienia się w czczą religijność.
Opinogóra, Pałuki i Krasne to trzy świątynie ufundowane przez ten sam ród. Teraz stały się etapami wytyczonego właśnie szlaku turystycznego na północnym Mazowszu.
18 września przypada uroczystość św. Stanisława Kostki, młodzieńca z Rostkowa, który wybierał nawet wbrew woli rodziców; chciał zostać zakonnikiem i w tym celu przemierzył pół Europy; jak mówią pobożne podania - miał nawet trzymać Jezusa.
Doktryny pięknie wyglądają na papierze, lecz w obliczu konkretnych przypadków tracą cały urok.
Święci. Jan XXIII i Jan Paweł II są bliscy naszej diecezji przez św. Stanisława Kostkę. Oto jak potwierdzają się słowa polskiego papieża, wypowiedziane w Starym Sączu w 1999 roku: „Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości”.
Nie wiedziałem, czy dobrze robię, ratując cię – powiedział do Laury lekarz, który zajmował się nią na oddziale intensywnej terapii. Laura może ruszać tylko głową, ale jej historia daje nadzieję innym.