Przekonaliśmy się, że nie trzeba wcale gdzieś daleko szukać, wystarczy tylko rozejrzeć się wokół siebie, by przekonać się, jak wielu potrzebujących żyje tuż obok nas.
„Makulatura na misje”. – Udało się! Zebraliśmy ponad 150 ton makulatury za 48 tys. zł, czyli tyle, ile kosztuje wybudowanie studni w Sudanie Południowym. W tej chwili trwa jej budowa – cieszy się Marta Święcicka, która w diecezji koordynowała akcję.
Podczas gdy jedni się bawili, inni kwestowali na pomoc misjom.
Kilogram niepotrzebnego papieru to 75 litrów wody dla Sudańczyków z południa. Cała studnia kosztuje około 45 tys. zł. Możemy ją wybudować!
To niewiele kosztuje - trochę wysiłku, by zrobić w domu porządek. A dzięki temu mieszkańcy Sudanu Południowego będą mieli wodę.
O jedności dla Jezusa, chrześcijaństwie kanapowym oraz Wiktorze Tabashu z Betlejem z ks. Rafałem Cyfką z polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie rozmawia Jędrzej Rams.
Ostatni raz w tym roku – 7 i 8 grudnia – zbierano makulaturę na budowę studni w Sudanie Południowym. – Koszt budowy to 45 tys. zł, my do tej pory uzbieraliśmy na jedną trzecią. Ale ruszamy ponownie w marcu – zapowiada Marta Święcicka z Gliwickiego Klubu „Gazety Polskiej”, która w diecezji gliwickiej koordynuje akcją.
W ramach akcji "Makulatura na misje" sochaczewianie zebrali 12 ton makulatury. Dochód przeznaczono na budowę studni w Sudanie.
Jeden kilogram makulatury to 75 litrów wody dla Afryki. W Gliwicach wkrótce ruszy akcja pomocy dla Sudanu Południowego.