Codzienną nowenną do swojego patrona koszalińscy parafianie świętują Rok św. Józefa. I zapraszają do tego innych.
Biskup przewodniczył Pasterce w sanktuarium św. Józefa w Słupsku. Otworzył jednocześnie obchody diecezjalne ogłoszonego przez papieża Roku św. Józefa.
- Nie maszerujemy ze względu na pandemię. Jako ludzie wierzący uważamy, że trzeba szanować drugiego człowieka, tzn. patrzeć nie tylko na siebie, dlatego respektujemy zalecenia sanitarne - mówi Anna Borowiec ze Szkoły Nowej Ewangelizacji w Słupsku.
Sanktuarium św. Józefa ma kolejnych orędowników - św. Brata Alberta i św. Rafała Kalinowskiego.
Parafianie otwierali okna, zapalali świece, trzymali w rękach krzyże i modlili się razem ze swoimi duszpasterzami, którzy szli, błogosławiąc pozostających ze względów bezpieczeństwa w domach.
Bp Edward Dajczak przewodniczył Mszy św. w słupskim Sanktuarium św. Józefa. Uroczystość była transmitowana w Internecie.
Pomimo odwołanych spotkań formacyjnych i rekolekcji oraz wobec braku nabożeństw sprawowanych z fizyczną obecnością wiernych, nie ustaje w diecezji wspólna modlitwa. Jak najbardziej realna, choć w przestrzeni wirtualnej.
Najnowsze wskazania zostały wydane w związku z wprowadzeniem przez rząd stanu zagrożenia epidemicznego.
– Żeby być ojcem, trzeba najpierw być mężczyzną – usłyszeli uczestnicy spotkania w sanktuarium św. Józefa w Słupsku. Okazuje się, że ta prawda wcale nie jest już dziś oczywista.
Bp Edward Dajczak m.in. zawiesza spotkania i inicjatywy duszpasterskie skierowane do dzieci i młodzieży.