Chrześcijanie jak ćmy?
Zapewne nie raz widzieliśmy ćmy bezrozumnie krążące wokół zapalonej lampy. Zgodnie z jedną z teorii ćmy nie odróżniają światła naturalnego i sztucznego. Stąd właśnie w ciągu dnia wylegują się w słońcu, czerpiąc z niego energię, jednakże w nocy wystarczy najdrobniejszy blask sztucznego oświetlenia, by owady wzięły je za rozbłysk słońca. Dlatego wierzący nie może być jak ćma, musi szukać tylko prawdziwego światła.