29 maja rozpoczął się VII Jarmark Tumski w Płocku. Klucze do bram miasta otrzymali kolekcjonerzy. zdjęcia: Agnieszka Małecka /Foto Gość
W Płocku trwa VII Jarmark Tumski. Razem z Dniami Historii Płocka potrwa do niedzieli.
W tę niedzielę warto dołączyć do korowodu, który przejdzie z pozytywnym przesłaniem przez centra niektórych miast w diecezji.
Ma tu dotrzeć około 400 wystawców i kolekcjonerów. Ich święto rozpocznie się oficjalnie w piątek, w południe.
Do miasta znów przyjadą kolekcjonerzy i wystawcy. W planie imprezy znalazły się także warsztaty, pokazy, wystawy i koncerty. Wszystko to w pięciu strefach.
Jarmark Tumski i Dni Historii to sztandarowe wydarzenia w kalendarzu Płocka i takie mają pozostać. Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi organizatorów.
– To powinno być radosne wydarzenie, łączące różne pokolenia i manifestujące bliskie nam wartości – mówią organizatorzy marszu, który po raz trzeci odbędzie się na ulicach Płocka.
– Nie mogliśmy przystać na warunki płockiego ratusza, bo nie moglibyśmy działać i tworzyć Jarmarku Tumskiego – tłumaczą członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Mazowieckiego.
Było gwarno, kolorowo i upalnie. Kolekcjonerzy i kupcy przybyli do Płocka z różnych stron Polski, a nawet z sąsiednich krajów.
To był gorący czas – finiszowała kampania wyborcza do europarlamentu, odbyły się wybory, ale nie tylko (s. III).