Wileńskie dzieło miłosierdzia. Na tych terenach choroba nowotworowa skazywała dotkniętych nią tylko na cierpienie. S. Michaela Rak pokazała, że może być inaczej. Że można pomóc i nieść ulgę w bólu.
Żonkilowy tramwaj Pól Nadziei – akcji pomocy dla Hospicjum św. Łazarza w Krakowie – znów jeździ po ulicach Grodu Kraka.Zdjęcia: Dominika Cicha /GN
- Dlaczego wszystkie kasowniki są tu nieczynne? - pytają pasażerowie. - Nikt biletów nie kasuje, bo Hospicjum św. Łazarza dziś kwestuje! - odpowiadają zgodnie wolontariusze.
Bp Andrzej Jeż podziękował osobom i instytucjom zaangażowanym w pomoc potrzebującym.
Ci, którzy rozumieją historię, którzy potrafią patrzeć dalej i głębiej, nie mają wątpliwości, że na ich oczach dzieją się rzeczy niezwykle ważkie.
Patron Świdnicy klęczy w Świętych Drzwiach, wyprowadzając każdego ku przyszłości.
Ulicami Krakowa przeszedł 10 października radosny pochód - "Żonkilowy Międzypokoleniowy Marsz Nadziei".
Odwiedzając groby w pierwsze dni listopada będzie można wesprzeć różne dzieła.
W Świdnicy był wikariuszem, proboszczem a teraz będzie biskupem - Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.
Zajęte były niemal wszystkie miejsca. Nie brakowało też chętnych, którzy kupowali cegiełki i wrzucali datki do puszek. – Hospicjum to sprawa, która dotyczy nas wszystkich – mówili ci, którzy tego wieczoru zajrzeli do Teatru Miejskiego w Pile.