ami DODANE27.04.2012 21:08
Dzisiaj będąc w szpitalu usłyszałem że był pacjent który non stop wymiotował czegokolwiek by nie wziął do ust. Dokładnie to samo się działo po przyjęciu komunii. Co w takim wypadku gdy ktoś tuż po przyjęciu zwymiotuje Jak się ustosunkować do hostii czy wciąż wierzymy że jest w niej Chrystus, co z nią się robi? Czy s,ą chorzy którym nie należy podawać komunii? »
Z biskupem pomocniczym diecezji łowickiej Józefem Zawitkowskim, wybitnym poetą, kompozytorem, nietuzinkowym i skromnym człowiekiem, obchodzącym półwiecze kapłaństwa i 30-lecie posługi w Łowiczu rozmawia Michał Bondyra
Nagroda im. kard. nom. Ignacego Jeża. Nominowani do tego wyróżnienia nie zabiegają o zaszczyty i poklask. Działają po cichu, najczęściej pozostając w cieniu. Wyciągają rękę do potrzebujących, dając świadectwo wiary.
Były kolędy, opłatek i życzenia – i chyba trochę żalu w sercu, że przy wigilijnym stole nie będzie można spotkać się z bliskimi.
Kiedy cały dom pachniał już na dobre choinką, Profesor wyciągał piękną obrotową szopkę, którą przywiózł niegdyś z koncertów w Niemczech, zapalał świeczki i to był sygnał, że u Stuligroszów naprawdę zaczęły się święta.
Śpiewali kolędy, składali życzenia. Ponieśli świąteczną radość do chorych.
Tamtego wigilijnego dnia miałam w naszej kaplicy przygotować dekorację świąteczną. Ustawić szopkę, podobną do tej, która stoi u nas w domu w Lublinie. Wyciągnęłam wielki karton i zaczęłam odpakowywać figurki. Wtedy do kaplicy wszedł człowiek z rodzącą kobietą.
Biskup ordynariusz odwiedził w wigilijne przedpołudnie chorych w sandomierskim szpitalu, łamiąc się opłatkiem i składając świąteczne życzenia.
W WSD MW „Hosianum” w Olsztynie na noworoczne spotkanie przybyli lekarze, pielęgniarki i pracownicy szpitali oraz przychodni.
Obecni oraz byli uczniowie, rodzice, nauczyciele oraz wielu tarnobrzeżan niedzielne popołudnie spędziło na terenach zielonych Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Jachowicza.