Jan Paweł II patronem rodzin. I słusznie! Ale czy tylko rodzin?
Niedawno oglądaliśmy w Krakowie w Towarzystwie Lekarskim film, amatorski co prawda, ale jakże interesujący o „Wujku”. Ks. Karol, gdy był wikarym u św. Floriana, nie czekał aż go będą prosić, lecz sam zwrócił się do młodzieży akademickiej i wyruszył z nimi (w jakich warunkach? jakże zatłoczonymi pociągami) na Mazury.