Człowiek niezwykłej energii, ciągle zapracowany, porywający się na dzieła przekraczające ludzkie możliwości, a jednocześnie dziecięco ufny w Bożą opiekę, zasłużył na miano “męża wielkich pragnień”.
W naszym stuleciu wrócili męczennicy. A są to często męczennicy nieznani (...) wielkiej sprawy Bożej. Na ile to możliwe, ich świadectwa nie powinny zostać zapomniane w Kościele. (bł. Jan Paweł II)
Mniej martwiłbym się o wierzących i niepraktykujących, a bardziej o tych praktykujących, co do których zachodzi obawa, że owszem praktykują, ale wbrew ich gorącym zapewnieniom, nie wierzą.
Ks. Władysław Gurgacz podpisywał swoje obrazy inicjałami SM – „Sługa Maryi”. Kiedy obejmował funkcję kapelana organizacji podziemnej, bez zastanowienia obrał pseudonim „Sem”, czując, że podąża nadal tą samą, wybraną w młodości kapłańską ścieżką.
Sejm ogłosił rok 2012 Rokiem księdza Piotra Skargi. – Skarga twierdził, że najlepiej byłoby wszystkich skłonić do przejścia na katolicyzm, ale nie podawał metod. Przecież nie mógł pisać, że należy rozpalać stosy – mówi prof. Janusz Tazbir
Gdyby Pan Bóg karał nas tak, jak my jesteśmy skłonni karać dzieci, nie mielibyśmy szans na przetrwanie
Już po raz dziewiąty w podkarpackiej Starej Wsi zebrała się młodzież związana z jezuickim duszpasterstwem Magis.
Rok 2012 sejm Polski uchwalił rokiem ks. Piotra Skargi – mija bowiem 400. rocznica śmierci kaznodziei, który jak głosi ustawa sejmowa: „dzielnie, słowem i czynem, zabiegał o szacunek dla Ojczyzny i lepszy byt dla rodaków”
Pragnienie niesienia miłosierdzia najbardziej potrzebującym zaprowadziło błogosławionego Jana Beyzyma – jezuitę, wielkiego misjonarza – na daleki Madagaskar, gdzie z miłości do Chrystusa poświęcił swoje życie trędowatym. (Jan Paweł II, Kraków 18 VIII 2002)