Jeśli chcesz zadać pytanie w sprawie problemów w rodzinie napisz do mnie ipaszkowska@goscniedzielny.pl lub na adres redakcji skr. poczt. 659, 40-042 Katowice
Czy powinniśmy nagradzać finansowo nasze dzieci, np. za dobre świadectwo szkolne? Czy może raczej coś powinniśmy im w zamian kupić lub też opłacić, np. obóz letni?
Jako babcia nie mogę być obojętna na nieprawidłowości w rodzinie. Wnuki wychowują się bez ojców. Zmęczone matki nie mają za bardzo kontaktu z dziećmi. 20-letni chłopak całymi dniami gra w gry komputerowe, śpi do 12, podczas wakacji nie pracuje mimo ciężkiej sytuacji finansowej.
Nowej szkoły się boję i nie boję. Pewnie będzie to nieciekawe towarzystwo, inne ode mnie, a z drugiej strony, to budowanie nowego wizerunku siebie mnie pociąga! Chcę uczyć się nowych rzeczy i zarówno poznawać nowych ludzi, otoczenie i bawić się! Licealistka
Najpierw nadszedł bardzo długi list nastolatki, w którym pisała m.in.: „Papierosy, narkotyki, krótko mówiąc – zło. Niesamowicie mocno mnie do tego ciągnie.
Moja żona stosuje kary cielesne. Do tego dochodzi poniżanie dzieci, gdy krytykuje na przykład nieudolne sprzątanie. Żona i jej rodzina uważają kary cielesne za naturalne i skuteczne. Twierdzą, że oni tak byli wychowani i nic złego się nie stało. Zmartwiony ojciec
Nasz starszy, 13-letni syn często kłamie. Przychodzi mu to z łatwością i nie ma większych wyrzutów sumienia, choć za każdym razem przeprasza.
Mamy dwóch dorastających synów, z których jeden w tym roku ma przystąpić do bierzmowania. Zastanawiam się, jak do niego podejść, by ten sakrament przyjął z należytą świadomością.
Jestem zmęczona naszą 16-letnią córką, która traktuje nas jak wrogów, uważa, że mamy obowiązek ją utrzymywać, a ona niczego nie musi. Przestała chodzić do kościoła, mówi, że Bóg nie jest jej potrzebny.