Rok bł. Karola de Foucauld. O bezwarunkowym zawierzeniu, sile osobistego świadectwa i potrzebie braterstwa z ks. Rafałem Przybyłą, odpowiedzialnym za wspólnotę kapłańską Jezus Caritas, rozmawia Klaudia Cwołek
O bezwarunkowym zawierzeniu, sile osobistego świadectwa i potrzebie braterstwa z ks. Rafałem Przybyłą, odpowiedzialnym za wspólnotę kapłańską Jezus Caritas, rozmawia Klaudia Cwołek.
Idąc po śladach bł. Karola de Foucauld, żyją w bliskości Boga, jednocześnie żyjąc w bliskości drugiego człowieka. Ich wzorem jest Jezus, który w Galilei przez 30 lat prowadził życie ukryte, proste, wypełnione pracą.
Codziennie godzina adoracji Najświętszego Sakramentu oraz kilka godzin marszu w kompletnej ciszy. Tak pielgrzymuje się w duchu bł. Karola de Foucauld.
Codziennie godzina adoracji Najświętszego Sakramentu oraz kilka godzin marszu w kompletnej ciszy. Pielgrzymka w duchu bł. Karola de Foucauld jest inna niż wszystkie.
Prawie 40 osób z całej Polski przyjechało do koszalińskiego Centrum Edukacyjno-Formacyjnego, aby wziąć udział w rekolekcjach kończących "Rok Karolowy" w setną rocznicę jego śmierci.
Przyznaję, że z coraz większym trudem przychodzi mi pogodzić się z tym, co dzieje się w Kościele w Europie.
Zaskakujące jest to, że stale gdzieś ktoś do brata Karola się przyznaje – mówi s. Gabi, mała siostra Jezusa, pochodząca z Żędowic.
W nawróceniu na prawdziwą wiarę pomógł mu islam. Poruszył go widok modlących się muzułmanów. Powtarzał: „Boże mój, jeśli istniejesz, spraw, abym Cię poznał”. Jako pustelnik misjonarz chciał ukazać muzułmanom prawdziwe oblicze Boga.