Z okazji 200-lecia Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie publikujemy cykl szkiców historycznych ks. Bartłomieja Wilkosza poświęconych dziejom tej szacownej instytucji.
Na stanowisko rektora Seminarium Duchownego bp Leon Wałęga, po przyjściu do diecezji, znalazł człowieka, który pod wieloma względami wydaje się jego lustrzanym odbiciem.
Małe Seminarium stało się w czasach bp. Leona Wałęgi remedium na malejącą liczbę powołań kapłańskich w diecezji.
W roku 200-lecia WSD w Tarnowie prezentujemy cykl szkiców historycznych poświęconych tej szacownej instytucji.
Rozpoczął się jubileuszowy rok wdzięczności i modlitwy za kapłanów oraz o nowe powołania.
Kolejny historyczny szkic ks. Bartłomieja Wilkosza poświęcony 200-letnim dziejom WSD w Tarnowie traktuje o dramatycznym czasie I wojny światowej.
Takiej pielgrzymki jeszcze w WSD w Tarnowie nie było. Może to historyczne wydarzenie stanie się początkiem nowej praktyki?
Był wymagający i surowy dla alumnów. Hołdował zasadzie: pobożność, praca i posłuszeństwo. Podejście i metody nie do końca się sprawdzały, bo wśród kleryków panowała raczej zła atmosfera.
Okazją ku temu stał się świętowany u Matki Bożej Tuchowskiej jubileusz 25-lecia Towarzystwa Przyjaciół Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.
Ze "Zwyczajów kleryckich" wynika, że zasadniczo porządek seminaryjny opisany w latach 1931-1936 był kontynuacją tego, czym żyło seminarium we wcześniejszych latach. Chociaż pojawiały się drobne zmiany.