W przeddzień 31. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych nadano imię "Solidarności 1980" rozległej esplanadzie przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Przecinający ją plac nazwano imieniem Simone Veil, francuskiej polityk, byłej przewodniczącej PE.
Był legendą wrocławskiej "Solidarności". To on 26 sierpnia 1980 r. rozpoczął strajk w łączności ze stoczniowcami z Gdańska. Autobus, którym kierował, zablokował wyjazd z zajezdni nr VII przy ul. Grabiszyńskiej.
Zwykły górnik, mąż i ojciec, który w roku 1980, wraz ze strajkami w Jastrzębiu Zdroju, został liderem Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności. Sylwetkę Tadeusza Jedynaka przypomina dr Andrzej Sznajder, dyrektor IPN w Katowicach.
Podwyżka cen żywności przepełniła czarę goryczy, stając się powodem do strajku załogi w WSK PZL Świdnik. Było to jedno z tych wydarzeń, które w 1980 roku doprowadziły do powstania NSZZ „Solidarność”.
W tym roku mija 40. rocznica strajku w WSI w Radomiu.
Po wybuchu strajku sierpniowego w 1980 r. w Stoczni Gdańskiej im. Lenina i innych zakładach pracy regionu, SB przygotowała skoordynowany plan działania „w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa i porządku publicznego w Trójmieście”.
Strajk w Świdniku zaczął się od kotleta. I choć brzmi to mało poważnie, prawda jest taka, że drastyczna podwyżka cen w stołówce zakładowej WSK "Świdnik" była kroplą, która przepełniła czarę.
Od połowy sierpnia 1980 r., gdy rozpoczęły się strajki na Wybrzeżu, wszyscy zadawali sobie pytanie, jak zareaguje na nie Moskwa. W sierpniu sowieckie kierownictwo tylko warczało, ale już wkrótce zaczęło straszyć zbrojną interwencją.
33. rocznicę strajków, nazwanych później Lubelskim Lipcem 80, uczczono w niedzielę w Lublinie i Świdniku. W lipcu 1980 r. na Lubelszczyźnie zastrajkowało ponad 150 zakładów pracy; jako pierwsze stanęły zakłady lotnicze PZL Świdnik.
Rozpoczynając strajk, obawiałem się, czy on się uda. Bałem się, że wówczas koledzy będą mieli do mnie pretensje - powiedział PAP Jerzy Borowczak, wspominając wydarzenia w Stoczni Gdańskiej.