To chrześcijaństwo było źródłem praw człowieka i źródłem wolności - powiedział patriarcha Aleksy II przemawiając 2 października przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy w Strasburgu.
T7 DODANE16.09.2018 01:25
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!Mam dwa niepowiązane pytania, także żeby nie przedłużać:1) Nieraz w kontekście wagi grzechu mówi się o intencji czynu i na chłopski rozum to rozumiem. Przykładowo, chłopak zaczyna podrywać kobietę, pojawia się podniecenie, ale że nie miał takiej intencji to ciężko mówić o grzechu ciężkim, to tylko reakcja organizmu. Natomiast Katechizm mówi tylko o 3 przesłankach: dobrowolności, ciężkości i świadomości. Czy więc intencja czynu jest po prostu jedną z... »
Myśl wyrachowana: Coraz częściej nie szata, lecz szatan zdobi człowieka
Uznawana za jeden z najlepszych zespołów w historii rocka - irlandzka grupa U2 zagrała w czwartek na Stadionie Śląskim. Jej trzeci koncert w Polsce, a drugi w Chorzowie, obejrzało ok. 70 tys. widzów. Dla większości z nich niezapomniana pozostanie nie tylko sama muzyka, ale i scena w kształcie gigantycznego pająka oraz polskie akcenty.
Prezes stadniny w Janowie Podlaskim Marek Skomorowski oddał się w poniedziałek do dyspozycji - poinformował na wtorkowej konferencji prasowej minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Jak mówił, stało się to m.in. "w związku z nagonką medialną", jego zdaniem "niezasadną".
Myśl wyrachowana: W prawie naturalnym każde rozwiązanie jest dobre, poza nim każde jest złe.
Właśnie ukazała się nowa książka Sławomira Zatwardnickiego pt. „Ateizm urojony”. O tym, czego w niej dowodzi i dlaczego ją napisał w rozmowie z autorem.
Co jakiś czas w polskich mediach pojawiają się informacje na temat wewnętrznych sporów w Kościele. Nie są one zjawiskiem niecodziennym, można powiedzieć, że wypełniają całe dwa tysiące lat chrześcijaństwa.
„Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał” (Mk 9, 37)
Jest tam dużo szczęśliwych dzieci i jeszcze więcej szczęśliwszych rodziców, bo ma coś więcej niż pracowników, piękne gabinety i wygodne fotele. – Ten ośrodek ma serce – w kaplicy, a dokładnie w tabernakulum. Tam jest Centrum dowodzenia – powiedziała jedna z adopcyjnych mam.