Ponad 200 osób zginęło, a nawet 700 zostało rannych, w wyniku ostrzału miasta Hims w zachodniej Syrii przez siły wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi - poinformowały w nocy z piątku na sobotę źródła związane z syryjską opozycją i obrońcami praw człowieka.
Episkopat Filipin w specjalnym oświadczeniu wezwał władze kraju do osądzenia sprawców porwania i morderstwa zakładników w Maguindanao.
Islamiści z Frontu al-Nusra dokonali masowej egzekucji 56 żołnierzy syryjskich, którą przeprowadzili w zdobytej syryjskiej bazie lotniczej Abu al-Duhur w prowincji Idlib.
Nie milkną echa zabójstwa, do którego doszło kilka dni temu w amerykańskim kinie w Denver.
Na notoryczne łamanie praw człowieka, bestialskie mordy i palenie ludzi żywcem, czego dopuszczają się rebelianckie oddziały w Republice Środkowafrykańskiej, zwraca uwagę Amnesty International.
Do kolejnej masakry doszło na południu Nigerii. W nocy z 14 na 15 października muzułmanie zaatakowali zamieszkaną w większości przez chrześcijan wioskę Yogbo.
Majdan opłakuje ofiary wczorajszej masakry. Tymczasem widać coraz większe podziały między obrońcami. Mówi się nawet o rewolucji w rewolucji. Ludzie są wściekli, jednak pomimo podziałów łączy ich jedno: chcą głowy Janukowycza. Zdjęcia: Jakub Szymczuk /GN
Grupa uzbrojonych ludzi wdarła się we wtorek do fabryki obuwia w mieście San Pedro Sula w Hondurasie i zabiła tam 17 robotników. Jak poinformowała policja, w chwili ataku w zakładzie było 20 osób.
Po tym rozlaniu krwi górników, ich żon i dzieci - wybuchło I powstanie śląskie.
W związku z przypadającą w sobotę 22. rocznicą krwawego stłumienia prodemokratycznych protestów na placu Tiananmen w Pekinie władze Chin dokonały aresztowań kolejnych opozycjonistów, odrzucając wezwanie USA do pełnego wyjaśnienia wydarzeń z 1989 roku.