Coś, co sprawdziło się przed kilkudziesięciu laty, niekoniecznie musi „działać” dziś.
Ciebie po całej ziemi wysławia Kościół święty, Ojca niezmierzonego majestatu, godnego uwielbienia, prawdziwego i Jedynego Twojego Syna…
Twoje „biada” trwoży. Twoje „noc jak dzień będzie jasna” daje nadzieję. Choć daleko mi do miłości doskonałej, przejrzystości kryształu...
Wolni znaczy uwolnieni: od nienawiści, zazdrości, gniewu, pychy widzącej siebie lepszym od innych, chęci dominacji, słów pełnych pogardy.
Powiedzieć biada, ale dać szansę. Powiedzieć biada, ale zostawić otwarte drzwi...
...choć Bóg zna ich czyny. Choć nie słyszeli i nie widzieli. Ich obecność nie będzie nagrodą. Będzie objawieniem Jego chwały.
Największym wrogiem nowego jest stare, a lepszego to, co dobre.
Czy Pan Jezus też łowił ryby?
Widok z góry zmienia perspektywę. To, co na dole wydawało się wielkie, przytłaczające wręcz swoją bryłą, widziane ze szczytu nie jest nawet pudełkiem zapałek.
Świeccy mają zaangażować się nie dlatego, że księży coraz mniej, ale dlatego, że taka jest ich misja w Kościele. Nie są zapchajdziurami.