Cierp, moja krasawico. Raport o przemocy rosyjskich wojsk okupacyjnych wobec ukraińskich kobiet
Na początku robił to spokojnie, potem się wściekł. Miałam czapkę na oczach i chciałam ją zdjąć. Powiedział, żebym jej nie zdejmowała, bo „nie mogę spojrzeć ci w oczy”, a ja na to: „Spójrz mi w oczy”. Zaczął się złościć. Jeśli chodzi o mój stan psychiczny, mogę powiedzieć, że po prostu zrozumiałam, co się stanie. Nie stawiałam oporu, chciałam tylko, żeby to się jak najszybciej skończyło.