Modlitwy nie da się rozstrzelać
W Rio de Janeiro zamiast wylegiwać się na plaży Copacabana, lepiej iść na plac Paulo de Fronti, gdzie Doris Hipolito z 30-osobową grupą kobiet z Legionu Maryi modli się w intencji nienarodzonych. Kilka lat temu strzelano do nich z zaciemnionego samochodu, ale się nie przestraszyły.