Społeczeństwo. Spędzają setki godzin na leśnych ambonach. Kultywują staropolskie tradycje, wygrywając na rogach myśliwskie sygnały. Jednak częściej chronią zwierzynę, dbają o jej stan i liczebność, niż na nią polują.
Uroczystość odbyła się 24 września na terenie parafii Przemienienia Pańskiego w Międzyborowie. Rozpoczęła się od Mszy św. w asyście wojskowej.
Do decyzji powiedzenia Bogu „tak” trzeba dojrzeć. U jednych to dojrzewanie rozkłada się na długie lata, u innych trwa jedynie parę chwil. Ogromnym błędem jest jednak podnoszenie owego związanego z dojrzewaniem poszukiwania do rangi cnoty. Kiedyś trzeba powiedzieć Bogu „tak” albo „nie”. Agnostycyzm to postawa duchowych mazgai.
Ponad 120 osób, wśród których byli uczniowie, absolwenci, nauczyciele, rodzice, przyjaciele szkoły, a także dyrekcja Klasyka podczas liczącej 25 kilometrów trasy rozważali stacje Drogi Krzyżowej.
Wędrówka do Santiago de Compostela. To nie była zwyczajna przygoda. To było wyzwanie, którego podjąć się mogą tylko najodważniejsi.
Znany jest już program wydarzenia, które w regionie nie ma sobie równego, a które nietuzinkowo pomaga w przygotowaniu świąt.
Groby legionistów. 100 lat temu wyruszyli z krakowskich Oleandrów do walki o niepodległość. Kładli potem swe kości na polach bitew, umierali w więzieniach, obozach lub w powojennym zapomnieniu.
Był jednym z najodważniejszych żołnierzy legendarnego „Łupaszki”. Przeżył 92 lata. – Każdy, kto go poznał, zapamięta nieco zawadiacki uśmiech i młodzieńczą iskierkę w oku, niespotykaną u ludzi w jego wieku – wspominają przyjaciele.
To nie była zwyczajna przygoda. To było wyzwanie, którego podjąć się mogą tylko najodważniejsi.
Niezłomni. – Choć tu leżą szczątki jeńców zamordowanych jeszcze podczas wojny, to dla nas są to żołnierze wyklęci, bo komuna sprawiła, że zapomniano o nich na 70 powojennych lat – mówi Rafał Czerniga.