– Tutaj się nie nudzę, bo mamy zawody sportowe, wyjścia do kina i nad jezioro. Na półkoloniach nauczyłem się też, że zawsze trzeba być uczciwym i ustępować innym – mówi Paweł Gongała.
Czemu to tyle trwa? Wydaje się, że nasza modlitwa odbija się od ściany, nie widzimy żadnych przełomów. Warto dalej szturmować niebo? A może dać za wygraną?
W czwartym dniu pielgrzymowania tarnowscy pątnicy modlili się za ojczyznę w Zielenicach i Racławicach.
Gry sportowe, wycieczki do kina, nad jezioro i do parku dinozaurów, grill, tańce - to m.in. atrakcje półkolonii w gorzowskiej parafii pw. św. Józefa.
Na rogatkach Prudnika pątnicy z dwóch parafii połączyli się w jeden pielgrzymkowy szyk.
Nad wchodzącą na jasnogórski szczyt grupą pojawiły się kłęby błękitnego dymu. Niebieska chmura towarzyszyła jubileuszowej 30. pielgrzymce z Andrychowa.
Są z Azji, Europy i Afryki. Po spotkaniu z papieżem zostali w Polsce nieco dłużej. Opowiadają nam o sobie.
Na Jasną Górę docierają kolejne grupy pieszych pielgrzymów. Dziś przybyły kompanie wrocławska, legnicka i gnieźnieńska. Pielgrzymi w drodze modli się także o pokój na świecie i nowe powołania misyjne.
Zgłosiła się na przesłuchanie. Dobrowolnie. Tak się zaczęło.
– Jezus nie lubi dróg przemierzanych połowicznie, przymkniętych drzwi, podwójnego życia – mówił im Franciszek.