Ze swoim sztandarem stoją skromnie, choć dumnie. Gdy zaczynają śpiewać, ich donośny głos dociera do najbardziej niedostępnych zakamarków kościoła i… duszy. Z okazji ich święta odwiedzamy marianki z parafii Chrystusa Króla w Świerklańcu.
Historia samodzielnej parafii mazańcowickiej obejmuje niewiele ponad 100 lat, jednak życie mieszkańców skupia się wokół tutejszej świątyni już od ponad pięciu wieków.
Duszpasterstwo Akademickie. Rozważali wspólnie starotestamentalną Księgę Jonasza. – I wtedy, w tym proroku, który nie dał rady uciec przed Bogiem, dostrzegli jakiś obraz samych siebie – mówi ks. Artur Chruślak.
Orszaki Trzech Króli. Walka dobra ze złem, wizyta u Heroda i pokłon Dzieciątku. Uliczne jasełka z roku na rok przyciągają coraz więcej osób.
Wspomnienie. Starsi pamiętają jeszcze jego 7-minutowe niedzielne homilie, rozmowy na bytomskim rynku i przepełnione regały w bibliotece. Ale przede wszystkim to, że był dla parafian wielkim autorytetem.
Od początku uważano, że kościół i parafia to dziękczynne wotum za odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Rozważali wspólnie starotestamentalną Księgę Jonasza. – I wtedy, w tym proroku, który nie dał rady uciec przed Bogiem, dostrzegli jakiś obraz samych siebie – mówi ks. Artur Chruślak.
Największe odbędą się w Nowym Sączu, Tarnowie, Mielcu, Dębicy czy Brzesku. Gdzie jeszcze?
We wspólnocie parafialnej św. Karola Boromeusza w Opolu panuje radość z ukończenia budowy kościoła i jego poświęcenia.
Nie trzeba sięgać nieba, żeby otrzeć się o świat niemożliwy do pojęcia. Wystarczy porozmawiać z Darkiem.