Przed prawie 30 laty było ich niewielu, a swoje biuro mieli w... szafie. Dziś KSM Archidiecezji Lubelskiej to elita wśród oddziałów w Polsce. I znowu przyjęło kolejnych członków.
Cała ta sytuacja przywodziła na myśl jakby starożytny rynek, gdzie można było dostać wszystko i niemal wszystko zobaczyć. O co tu chodzi? Zaciekawiło mnie to widowisko, wciągnęło, nie wiadomo kiedy stałem się jego uczestnikiem.
Kaszubskie tradycje. Gwiżdże dokazują, brentopi śpiewają kolędy i grają na burczybasie, a Gwiazdor grozi dzieciom kòrbaczem. Na stole stoją pulki i brzadowa zupa. Widać też pierwszą gwiazdkę – gòdową wieczerzę można więc zacząć...
W podcieniach Sukiennic wśród kilkudziesięciu innych, stanęły także szopki krakowskie z Tarnobrzega i Łoniowa.
- Zastaliście ten kościół jak szansę. Ale tamte pokolenia za was się nie narodzą na nowo. Wy macie się na nowo narodzić przy tym ołtarzu i w kościele, który oni wam zbudowali - mówił bp Edward Dajczak w Trzciance świętującej stulecie kościoła.
O „zmierzchu papieru” i wyzwaniach na następne ćwierć wieku mówi bp Edward Dajczak.
Fotografia ta przywołuje i pozwala lepiej poznać fragment przeszłości naszego Uniwersytetu. Jego historię tworzyli ludzie. Swój udział w tym procesie mieli także pracownicy administracji i obsługi. Do tej grupy należą dwaj pedle w uniformach uwiecznieni przez obiektyw aparatu.
Wędrowali przez pustynię, wysokie góry i najbardziej niedostępne miejsca świata. Dokonywali niemożliwego, by zdobyć biblijne wonności.
Potrafił ze słowem pisanym docierać do zagubionych, objaśniać prawdy wiary. Czynił to z taktem i łagodnością. Może dlatego został patronem dziennikarzy i katolickiej prasy.
W poniedziałek wczesnym popołudniem zmarła płocka polonistka, pedagog, społeczniczka, wraz z mężem zaangażowana w dzieła na rzecz rodziny.