Tymi słowami Abby Johnson, działaczka pro- -life, a przed laty dyrektor kliniki Planned Parenthood, odpowiedzialna za wykonanie ponad 22 tys. aborcji, zachęca do przeczytania swojej książki „Ściany będą krzyczeć”.
To, co zobaczyłam na własne oczy, po prostu rozdarło mi serce - wyznaje Abby Johnson, która swego czasu była osobiście odpowiedzialna za 22 tys. przeprowadzonych aborcji.
W 2018 r. ponad 700 tys. dzieci straciło życie w Nigerii na skutek aborcji wykonanych przez giganta światowego przemysłu śmierci – Marie Stopes International. Ta brytyjska organizacja założona w latach ’70 ub. w. promuje aborcję i antykoncepcję w 37 krajach. Na jej celowniku znajduje się również kilkanaście państw Afryki, gdzie aborcja przeważnie jest zakazana, lub dostępna tylko w sytuacji wyjątkowej.
Można dostrzec ten problem również w Polsce.
– Zróbcie wszystko, by oddalić aborcyjny kompromis – mówiła amerykańska działaczka pro-life, była dyrektor kliniki Planned Parenthood, która 12 lutego gościła w sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
Jej historię poznaliśmy dzięki filmowi "Nieplanowane".
- Przed spotkaniem z wami dużo się modliłam. Powracało do mnie słowo "kompromis". Nie rozumiałam tego, dopóki tu nie przyjechałam.
- Zróbcie wszystko, by oddalić aborcyjny kompromis - mówiła w sanktuarium Bożego Miłosierdzia amerykańska działaczka pro life, była dyrektor kliniki Planned Parenthood.
Bohaterka filmu "Nieplanowane" już 14 lutego podzieli się swoim świadectwem w Rumi.
Z dyrektorki kliniki aborcyjnej Planned Parenthood w USA stała się obrończynią życia. Bo zobaczyła na USG dziecko zabijane w łonie matki. Abby Johnson, autorka książki "Nieplanowane" i bohaterka nakręconego na jej podstawie filmu, odwiedzi Sejm i 5 polskich miast.