W przeddzień święta Wojska Polskiego przed koszalińską katedrą otwarto wystawę plenerową poświęconą pamięci żołnierzy wyklętych.
Zbliżają się obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Elblągu z tej okazji przygotowano wiele ciekawych inicjatyw.
Warto wybrać się 1 marca do miasta św. Jadwigi. Program poświęcony uczczeniu żołnierzy wyklętych zapowiada się pasjonująco.
Po wieloletnich wahaniach Rada Miasta jednak nadała rondu imię. Pierwotnie radni chcieli, aby pozostało bez nazwy.
– Armio Wyklęta, Elbląg o was pamięta – skandowali uczestnicy marszu.
Na koszalińskim rynku staromiejskim stanęła wystawa poświęcona żołnierzom antykomunistycznego podziemia. Być może już niedługo jeden z nich – mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” – będzie miał w mieście rondo swojego imienia.
Apel poległych i wystrzały salwy honorowej przywołały bohaterską i niezłomną postawę żołnierzy podziemia.
Grodków wspomniał wyklętych i wsparł prof. Krzysztofa Szwagrzyka.
„Inka” to wzór dla dzieci żołnierzy V Brygady Wileńskiej AK.
Dni żołnierzy wyklętych. Dla nich wojna nie skończyła się w maju 1945 roku. Skazani przez komunistyczny system na śmierć i zapomnienie wracają na należne im w historii miejsce.