Nie ma piękniejszego widoku niż cioban (baca) prowadzący stado owiec na karpackiej połoninie. I nie ma chyba cięższej harówki niż jego praca.
O Maryi jako kobiecie, która naprawdę kocha mówił Benedykt XVI w rzymskim sanktuarium Matki Bożej Miłości - Madonna del Divino Amore.
Ten dźwięk słychać tylko w Adwencie. W suchą, mroźną noc niesie się na wiele kilometrów. Od niepamiętnych czasów zapowiada na Podlasiu nadejście Zbawiciela.
- Na św. Wojciecha, czyli 23 kwietnia owce wychodzą na hale, a na św. Michała - 29 września schodzą z hal. Czasem pogoda krzyżuje ten plan, ale my pilnujemy tego czasu - mówi baca Robert Jaguś Jagiełka.
Prekursor dzisiejszych okien życia – ks. Piotr Gabriel Baudouin – nazywany już za życia „wielkim jałmużnikiem Warszawy” jest dziś niemal zapomniany. Chociaż jego dzieło, powołane 300 lat temu, do dziś ma swoją kontynuację.
Tymek przelatuje nad ziemią ponad 150 kilometrów rocznie. Nie samolotem… Na nartach.
Świeccy misjonarze Liliana i Leszek Sobótkowie z Kudowy-Zdroju napisali list z Kabwe w Zambii.
Sługa Boży Stefan Wyszyński to człowiek, którego młode życie kształtowała wielka pobożność maryjna i szacunek do drugiego człowieka. Wychowany był w rodzinie organistów z wielkimi tradycjami patriotycznymi. Rodzice przekazali mu umiłowanie ziemi ojczystej i poszanowanie dla płodów ziemi, jako owocu pracy rąk ludzkich.