17 września w Krakowie odbył się pogrzeb Sławomira Mrożka. Prochy pisarza zostały złożone w Panteonie Narodowym pod kościołem św. św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej.Zdjęcia: Adam Wojnar /GN
W Krakowie zakończyły się uroczystości pogrzebowe Sławomira Mrożka. Kondukt żałobny wyruszył z Barbakanu, ulicą Floriańską i przez Rynek Główny dotarł do kościoła św.św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej. Tam, w krypcie w Panteonu Narodowego, złożono urnę z prochami pisarza. Żałobnej Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.Zdjęcia: Miłosz Kluba /GN
Urna z prochami jako pierwsza została złożona w Panteonie Narodowym w kościele św. św. Piotra i Pawła. To trzecie miejsce w Krakowie - po Wawelu i kościele na Skałce - przeznaczone na pochówki osób zasłużonych.Zdjęcia: Tadeusz Warczak
Pożegnaliśmy mędrca, nie błazna. Czy właśnie dlatego nie żegnały go tłumy?
Jako pierwszy w Panteonie Narodowym w krakowskim kościele św. św. Piotra i Pawła został pochowany Sławomir Mrożek. Na sarkofagu, w którym złożono urnę z prochami zmarłego wyryte zostały jego imię i nazwisko, daty narodzin i śmierci oraz słowo: „pisarz”.Zdjęcia: Adam Wojnar /GN
Mówił, że pisanie to nie jest sprawa inteligencji, tylko przeżywania. Gryzło go, że na krótko, ale dał się zwieść komunistom. Jego „Dzienniki” dowodzą, że szukał Boga i sprawiało mu to duże trudności.
Polonez i ironiczny donos o wytępieniu analfabetyzmu otworzyły, utrzymaną w duchu jedynego słusznego ustroju, naradę Teatru „Bez Metryki”.
41-letni górnik przodowy zginął w środę nad ranem w Zakładzie Górniczym "Sobieski" w Jaworznie, został uderzony w głowę kawałkiem skały. To drugi tragiczny wypadek w polskim górnictwie minionej doby, poprzedni wydarzył się we wtorek wieczorem w kopalni "Szczygłowice".
Kraków otrzymał tytuł Miasta Literatury UNESCO.
Już wiemy, kto otrzyma zestawy książek o Borzęcinie. Dziękujemy wszystkim uczestnikom konkursu.