Pod datą 26 lipca 1961 r. Roman Bielicki zapisał: "Basia dziś samodzielnie latała »Sroką«. Latanie szybowcowe podobne jest do miłości. Szybowiec trzeba kochać bez reszty". I tak latają za sobą - dosłownie i w przenośni - już 53 lata!
– Pewnie niektórym dziewczynom nie wypada mówić, że chłopak za nimi latał. A ja mogę tak powiedzieć i nie przesadzę! – śmieje się Barbara gostyńska-Bielicka, patrząc na swojego poślubionego 53 lata temu męża.
Pan Jerzy miał wtedy 14 lat. 2 września szedł do urzędu zarejestrować rower, bo takie były wtedy przepisy. W drodze do centrum zastał go pierwszy nalot na Lublin. Pamięta go dobrze do dziś.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych opowiedziała się w środę za przyjęciem projektu ustawy budżetowej na 2010 r., rekomendując Sejmowi 35 poprawek (ze 108 zgłoszonych), opracowanych głównie przez posłów PO.
1 września, lubelskie szkoły były normalnie otwarte. Uczniowie zjawili się po wakacjach, ale zostali odesłani do domu. Wiadomość, że nie będzie lekcji bo wybuchła wojna nic nie mówiła. Oczywiście do czasu.
Mieszkańcy Lublina o wybuchu wojny dowiedzieli się 1 września z radia. Wierzono jednak, że miasto i cały region uda się obronić przed najeźdźcą. Nikt nie spodziewał się wojny, której celem była również eksterminacja ludności.