Legnickie Wyższe Seminarium Duchowne zainaugurowało nowy rok akademicki. Uroczystościom przewodniczył bp Ignacy Dec, ordynariusz świdnicki.
W legnickim seminarium zakończył się właśnie wieczór patriotyczny. Gościem spotkania z okazji rocznicy odzyskania niepodległości był redaktor Piotr Szubarczyk z gdańskiego IPN.
Msza św. pogrzebowa odbyła się w parafii św. Małgorzaty w Ulan-Majorat, ale także mieszkańcy Kaczorowa z bp. Adamem Bałabuchem dziękowali za życie wieloletniego proboszcza.
Mówiono m.in. o tym, jak zainteresować młodych kapłaństwem. Zwracano uwagę na potrzebę ciągłej formacji księży. I padł pomysł na zadekretowanie konkretnych miejsc i terminów spotkań dla młodzieży.
W ich domach może zabraknąć wszystkiego – jednak zapas chleba musi być zawsze.
– Obu jubileuszy nie można przeżywać powierzchownie, trzeba się zagłębić w ich istotę – powiedział bp Zbigniew Kiernikowski w auli legnickiego seminarium.
Lektorskie cingulum, które rzucił na trumnę swojego dziadka, to tylko znak więzów, jakie łączą go z rodziną.
Konferencja. Dwie historyczne rocznice świętowano w Legnicy: chrzest Polski sprzed 1050 lat i późniejszą o trzy wieki symboliczną obronę tego samego chrztu przed tatarską nawałą ze Wschodu. Jej symbolem jest dziś piastowski książę.
Wśród pól, tuż za granicą diecezji świdnickiej, po przejechaniu kilkuset metrów szutrową drogą, taksówka dojeżdża do miejsca, gdzie zaczyna się Tęczowy Most.
Nie, nie, nie! – to nie miedziowy Lubin, ale taka mała wioska między Gostyniem a Śremem, w Wielkopolsce, 20 km od Leszna – to tam! – wyjaśniam cierpliwie.