W krakowskim klasztorze ojców dominikanów do późnego wieczora trwa kolejna edycja akcji "Ciacho za ciacho". Towarzyszy jej hasło "Wioząc nadzieję".
Wystawę szopek wykonanych przez uczniów niesłyszących i słabosłyszących z wrocławskiego ośrodka szkolno-wychowawczego można oglądać "pod Czwórką", przy ul. Katedralnej 4 we Wrocławiu.
- Chcemy czasem doświadczyć obecności Jezusa szybko, natychmiast, na zawołanie, najlepiej bez naszego wkładu - mówił bp Paweł Cieślik do członków Ruchu Szensztackiego.
– One są naszymi duchowymi matkami, nieustannie wspierają nas swoją modlitwą. Chcemy im po prostu podziękować – mówi ks. Radosław Czerwiński.
W każdy najmniejszy kąt wciska się zapach świerkowych igieł, kompotu z suszonych owoców oraz grzybów w kapuście...
Pełną parą ruszyła doroczna akcja charytatywna Choinka Życzeń.
– Pomoc nie jest trudna, trzeba tylko dostrzec drugiego człowieka i zainteresować się jego losem. Czasem, by kogoś wesprzeć, wystarczy chwila rozmowy czy drobny gest – tłumaczy wolontariuszka Wiktoria Krynicka.
Bombki i stroiki wykonali niewidomi i niedowidzący, pierniki – niedosłyszący. Znajdziesz je przy ruchomej szopce, pełnej barw i muzyki. Kto nie może o Bożym Narodzeniu usłyszeć, zobaczy; kto nie widzi – usłyszy.