– Ściany baraku pokrywała warstwa szronu. Babcia ratowała nas, okrywając pierzyną. Dla niej już nie starczało. Pewnego ranka obudziłam się i chciałam się do niej przytulić. Była zimna. Pochowaliśmy jej zesztywniałe ciało bez trumny, bo nie było desek – opowiada pani Cecylia.
- Stań przed Bogiem w kościele i powiedz Mu, że nie wyjdziesz, dopóki ci nie wytłumaczy! - wołał kapłan do zebranych w kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej w Lubaniu.
Jako dobry duch więzienia do Aresztu Śledczego na Piaskach trafiła 12 lat temu. Patrzy ona na polskie więzienie z dystansem obcokrajowca. Uważa, że każde więzienie jak lustro odbija największe społeczne bolączki. U nas jest nią alkoholizm Niedziela, 1 marca 2009
W Kanie Galilejskiej Jezus powiedział sługom, by wzięli wodę i nalali ją do stągwi. – Moja posługa to jest właśnie lanie wody – przyznaje Michał Piekara, który głosił rekolekcje w Bochni.
Chrystus uczy człowieka jak kochać (por. 1 J 4,9-10), dlatego też kapłan i kobieta powinni uczyć się od Niego jak kochać innych ludzi.
„Nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi zamysły serc” 1Kor 4,5. Warto, 1/2010
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne (J 3, 16) Bóg kocha świat, bo to Jego dzieło. Nie kocha tylko grzechu – to nasze dzieło.
Ta historia zaczyna się ostro. Księża? Pedofile i złodzieje. Kościół? Czarna mafia, która okrada ludzi. A ludzie wierzący? Po prostu idioci. Totalna ciemność, dopóki nie przyszedł Duch Święty…